Od samego wejścia wszystko wyglądało nieco inaczej. Jeff był dziwnie zajęty pracą. Jakaś starsza kobieta latała na mopie. Przy drzwiach wejściowych pojawił się wielki doniczkowy kwiat- jak drzewo, a na ścianie zawisło sporego formatu zdjęcie.
Dziennik
to zapiski serca.